Na skwerze przy ulicy Mostowej został upamiętniony ksiądz Jerzy Popiełuszko. Z taką inicjatywą wystąpiła „Solidarność”, wykonanie tablicy sfinansował Instytut Pamięci Narodowej.
Tablica na cześć księdza Popiełuszki w Kwidzynie
„Pamięci bł. ks. Jerzego Popiełuszki (1947-1984) – kapłana oddanego Bogu, Kościołowi i Ojczyźnie, Kapelana „Solidarności”, duszpasterza ludzi pracy, organizatora mszy św. za Ojczyznę, księdza niezłomnie broniącego prawdy, wolności i godności człowieka w czasie komunistycznego zniewolenia Polski. Twoja Arka Solidarności Serc płynie dalej – wioząc nas coraz więcej…” – może już przeczytać każdy przechodzień na skwerze przy ulicy Mostowej w Kwidzynie. Ten napis wyryto na tablicy pamiątkowej poświęconej duchownemu zamordowanemu przez esbeków.
Inicjatorem umieszczenia tablicy był Region Elbląski NSZZ „Solidarność” na czele ze Zbigniewem Kobanem, a jej wykonanie sfinansował Instytut Pamięci Narodowej Oddział w Gdańsku. Lokalizację tablicy zaakceptowała Rada Miejska w Kwidzynie podczas sesji 16 grudnia.
Z perspektywy 40 lat możemy powiedzieć, że ks. Jerzy Popiełuszko odniósł sukces, jeśli zmierzymy go oddziaływaniem na miliony Polaków, którzy byli przejęci jego nauczaniem w latach osiemdziesiątych i również dziś chcą wcielać słowa ks. Popiełuszki w życie. Powinniśmy patrzeć na ks. Jerzego nie tylko jako postać historyczną, ale bohatera uniwersalnego w kontekście testamentu, który nam zostawił i jest on cały czas aktualny – mówił dr Marek Szymaniak, dyrektor gdańskiego oddziału IPN, podczas uroczystości, która odbyła się w piątek (20 grudnia).
Tablicę pobłogosławił ks. kanonik Ignacy Najmowicz, a na zakończenie uroczystości zgromadzeni goście złożyli kwiaty. Wydarzenie było kolejnym elementem obchodów 40 rocznicy męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, realizowanych wspólnie przez IPN Gdańsk i „Solidarność”.
Jerzy Popiełuszko nie miał bezpośrednich związków z Kwidzynem, ale jak wiadomo, tutejsze więzienie było ośrodkiem internowania, czyli po prostu pozbawienia wolności działaczy „S” w stanie wojennym.
Internowanych umieszczono w więziennych celach, jednak z możliwością swobodnego poruszania się w godz. 8-22.
Dzień zaczynał się porannym apelem, posiłki spożywane były przez internowanych w odrębnym pomieszczeniu. Oficjalnie internowanym przysługiwał godzinny spacer, jednak nie później niż do godz. 22. W ośrodku znajdowała się biblioteka i świetlica z możliwością korzystania z telewizji. Do dyspozycji internowanych urządzono boiska do siatkówki i koszykówki. Internowanym udało się wynegocjować z komendantem ośrodka znaczącą poprawę warunków izolacji. Raz w miesiącu odbywały się godzinne widzenia z rodzinami i posługa religijna – można, między innymi, przeczytać na stronie gdańskiego oddziału IPN.